Domiś i jej podejście do określenia 'misz-masz' nigdy nie przestaną mnie dziwić. Oto jej pomysł na koszule z szafy mamy.
Wróciłam dzisiaj ze szpitala. Zabrałam się za robienie kokardek i wąsów.
Przerabiam spodenki i mam nadzieję znaleźć gdzieś ćwieki spełniające moje oczekiwania względem rozmiarów i ceny.W lpanach mam jeszcze skórzane kolorowe bransolety.
Coś na wzór pieszczoch tylko w wersji bardziej dziewczęcej.
Różowa skóra na dobre mnie w sobie rozkochała.
Mam dla Was prawie całkiem skompletowany zestaw jaki będzie do wygrania.
Wybaczcie, ze odkładamy tak rozdanie ale los chyba nas nie lubi.
niedługo nowy post!
Zapraszam do zakupów.
http://domichee.blogspot.com/p/hand-made-shop.html
ładnie!
OdpowiedzUsuńświetnie!
OdpowiedzUsuńświetna koszula! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
rudsini.blogspot.com
świetne spodenki ! :)
OdpowiedzUsuńnowy post: zapraszam serdecznie:
www.made-vogue.blogspot.com
xoxo
spodenki piękne :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Julka :)
mylifeisbrilliant-julka.blogspot.com
mhmm . : D
OdpowiedzUsuńCiekawy blog ;) Będę częściej zaglądać ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie i dodaje ;p
Pozdrawiam.
http://sot-om.blogspot.com/